W poniedziałki zawsze można spodziewać się wpisu na naszym blogu. Dzisiaj pojawia się ostatni z cyklu "Kilka słów o kawie". Po dzisiejszym tekście traktującym o sposobach parzenia kawy, temat mimo iż tak bogaty, wydaje mi się wyczerpany. Oczywiście, jeżeli chcielibyście powrotu do tego wątku bardzo chętnie zgłębię się w niego jeszcze bardziej, aby przedstawić wam sekrety jeszcze głębiej skrywane przez kawę. Tymczasem zapraszam do lektury tego wpisu o sposobach parzenia.





Sposób pierwszy: ekspres przelewowy

Kawa z takich ekspresów była szczególnie popularna jeszcze parę lat temu z uwagi na to, że ekspresy przelewowe są stosunkowo tanie i wydajne. Kawa z takiego ekspresu jest parzona automatycznie. Woda podgrzana do 80-90 stopni przelewa się przez mocno zmieloną kawę w papierowym filtrze skąd ląduje w podgrzanym dzbanku. Kawa taka nie powinna stać zbyt długo ponieważ traci to co jest w kawie najcenniejsze. Swój aromat.

Sposób drugi: Prasa Francuska

Wbrew pozorom za tą nazwą wcale nie kryje się maszyna 
drukarska lecz dzbanek w kształcie walca z dopasowanym
tłokiem, którego używa się do parzenia kawy. Alternatywnie jest nazywana kawiarką francuską. Kawa taka jest parzona przez 
3 - 4 minuty w wodzie o temperaturze około 92 - 94 stopni Celsjusza, po czym za pomocą wcześniej wspomnianego tłoka fusy są odfiltrowywane. W efekcie uzyskujemy kawę o ciężkim i bogatym smaku. Niektórym mogą przeszkadzać drobinki kawy, które nie opadły na dno, ale jest to urok kawy parzonej tym sposobem. 



Sposób trzeci: Chemex

Za tą tajemniczą nazwą kryje się urządzenie wynalezione przez niemieckiego chemika i filozofa Petera Schlumbohma, który swój wynalazek zaczął promować w stanach zjednoczonych w 1941 roku. W Polsce dopiero zdobywa popularność. Ciekawostką jest, że w 1956 roku został uznany przez Illinois Institute of Technology za jedno z najlepiej zaprojektowanych urządzeń wszechczasów.
Kawa w takim urządzeniu wsypywana jest do specjalnego filtra, który jest o 20-30% grubszy od standardowych filtrów przelewowych, dzięki temu tłuszcze zawarte w kawie nie trafiają do naparu. W efekcie otrzymujemy kawę o wyjątkowo delikatnym smaku z wysoką zawartością kofeiny. Kawa w takim urządzeniu powinna parzyć się 4 minuty.
Do ciekawostek należy zaliczyć fakt, że w popularnym serialu "Przyjaciele" kawa była parzona właśnie za pomocą tej metody.

Sposób czwarty: Ekspres ciśnieniowy

Najważniejszą rzeczą jaką należy powiedzieć o ekspresie ciśnieniowym jest to, że służy on tylko i wyłącznie do parzenia espresso. Wszystkie inne napoje takie jak latte czy americano powstają na bazie tej esencji kawy. 
Nieco upraszczając to proces parzenia espresso w ekspresie ciśnieniowym wygląda następująco:
Stosunkowo drobno zmieloną kawę wsypuje się do sitka, które umieszcza się w kolbie, po czym kolbę umieszcza się w tzw. grupie. Tam woda o temperaturze 88-92 stopni Celsjusza pod ciśnieniem przesącza się przez kawę przez optymalnie 25 sekund. ( Dłuższe parzenie oznaczałoby przepalenie kawy, która w efekcie byłaby kwaśna) Espresso, dzięki takiej metodzie parzenia ma jasnobrązową piankę nazywaną crema. Jest to typowo włoski sposób przygotowywania naszego ulubionego napoju.

Sposób piąty: Moka zwana caffettierą

Kolejnym z włoskich sposobów parzenia odbywa się przy użyciu dzbanka o specjalnej konstrukcji. Jest to świetny sposób na uzyskanie znakomitej kawy w domowych warunkach, ponieważ tego rodzaju sprzęt jest ogólnodostępny i nie drogi. Kawę w takim dzbanku przygotowuje się nalewając zimnej wody do dolnej komory, którą nakrywa się specjalnym sitkiem wypełnionym po brzegi nie ubitą kawą, po czym dokręca się górną część caffettiery i całość stawia na kuchence gazowej lub elektrycznej w celu podgrzania. Gorąca, parująca woda przesącza się przez zmieloną kawę  i wypływa w górnej części dzbanka. 
Sposób taki jest szczególnie polecany osobom, które piją kawę rozpuszczalną ponieważ nie tolerują fusów. Napój przyrządzony w ten sposób będzie dużo smaczniejszy i bardziej wartościowy.

Jeśli chodzi o wpisy dotyczące kawy to jest wszystko co dla was przygotowałem. Za dwa dni temat będzie niespodzianką, ale z całą pewnością możecie się spodziewać czegoś ściśle związanego z Włochami. Niektórzy mogliby powiedzieć, że będzie to symbol Włoch, przynajmniej z tej kulinarnej strony. Myślę, że zdradziłem już wystarczająco wiele. Jak zwykle czekam na wasze propozycje tematów w komentarzach! :)


Categories:

Leave a Reply